Mąkowski (Makowski) Adam z Mąkoszyna h. Ogończyk (ok. 1578–1623), dyplomata, opat jędrzejowski. Pochodził z drobnej szlachty osiadłej na Kujawach, był synem Piotra, właściciela części Mąkoszyna w pow. radziejowskim. W r. 1596 rozpoczął studia na Uniw. Krak. Przebywał następnie na dworze Zygmunta III, z którego prezenty otrzymał po r. 1606 godność kanonika włocławskiego. Dn. 8 I 1608 wpisał się na uniwersytet padewski, dokąd udał się ponownie 19 X 1616. Studia, znajomość języków (swobodnie posługiwał się językami: łacińskim i włoskim, a prawdopodobnie także i hiszpańskim) i zapewne ujawnione podczas pobytu na dworze Zygmunta III zdolności zadecydowały, iż 26 XII 1618 król wyznaczył go na swego agenta w Neapolu. Przed wyjazdem otrzymał M. probostwo jazłowieckie. Obowiązki poselskie objął M. przed 29 I 1621 jako następca Stanisława Reszki, J. A. Próchnickiego i Bernarda Powsińskiego. Na terenie Neapolu głównym przedmiotem zabiegów M-ego były kwestie finansowe związane z tzw. sumami neapolitańskimi, czyli kwotą 430 000 dukatów pożyczonych w r. 1556 przez królową Bonę i zabezpieczonych na tamtejszych hipotekach, tj. na apulskiej komorze bydła w Foggia i na cle jedwabnym. Procent od tej sumy wynosił 43 000 dukatów (10%). W r. 1616 Filip III samowolnie, ale jak sam podkreślił, jednorazowo, obniżył stopę procentową do ok. 8%, co rocznie dawało kwotę 34 286 dukatów. Kwoty te mimo rezygnacji z nich na rzecz Rzeczypospolitej (21 I 1588) miały zasilać listę cywilną Zygmunta III. Do r. 1619 zaległości z tytułu czynszów sięgały kwoty 130 384 dukatów. Energiczna akcja M-ego spowodowała wydanie decyzji (16 III 1621) wypłaty czynszu za r. 1620. Wypłatę czynszów z lat poprzednich uzależnił wicekról Neapolu kardynał Zappata od decyzji Madrytu. Przed 8 II 1622 M. uzyskał zgodę na wypłatę 100 000 dukatów. Kwotę tę odebrał przed 1 III 1622. Wobec odblokowania wypłaty procentów M. uzyskał u bankierów włoskich kredyt, m. in. u Piero de Neri Capponiego z Florencji, i dzięki temu, sprzedając prawo do wybierania kolejnych sum, zgromadził w trakcie całej neapolitańskiej misji, tj. do początków listopada 1622, kwotę 149 888 dukatów. Do wypłaty pozostały 30 384 dukaty. Polecenie Zygmunta III o odebraniu kapitału z rąk hiszpańskich odkładał M. do czasu odzyskania całości zaległych czynszów.
Sukcesy M-ego uzależnione były od sprawnego działania zorganizowanej przez niego sieci informatorów i popleczników w urzędach i na dworach w Neapolu i w Madrycie. W Neapolu służyli mu pomocą m. in. Giovanni Erinz, prezydent sądu, Vincentio Gortione, adwokat króla polskiego, Claudio Blanditio, urzędnik komory neapolitańskiej, i in. Na dworze madryckim działał natomiast od r. 1620 Flamandczyk Franciszek Guzman, dla którego M. wystarał się u Zygmunta III o oficjalny tytuł agenta królewskiego. W sprawach finansowych M. współpracował ściśle z Dominikiem Montelupim, depozytariuszem intrat Zygmunta III na terenie Włoch. Bliskie kontakty utrzymywał z wicekrólem Neapolu kardynałem Zappatą kardynałami Borgią i Janem de Torres oraz ks. Colonną. W tym też czasie zabezpieczył na nowej hipotece kwotę 3 600 dukatów ulokowanych w im. Zygmunta III przez Reszkę na nieruchomościach miasta Bari, jako uposażenie trzech księży pełniących służbę przy grobie królowej Bony.
Całkowite fiasko poniosły natomiast w Neapolu zabiegi M-ego o interwencję floty hiszpańskiej przeciwko Turcji. Dlatego też dwór polski podjął przed 9 XI 1621 decyzję przeniesienia M-ego na placówkę w Madrycie. M. uzależnił swój wyjazd z Neapolu od ostatecznego załatwienia sprawy czynszów od sum neapolitańskich i od uzyskania opatrzenia godnego posła królewskiego. Wtedy też (przed 30 I 1622) został M. prawdopodobnie mianowany koadiutorem opata jędrzejowskiego Bartłomieja Powsińskiego, a po jego śmierci (21 X 1622) otrzymał opactwo jędrzejowskie. Opuściwszy Neapol 3 XI 1622 M. udał się przez Florencję do Genui (26 XI), dalej statkiem do Marsylii (7 XII), następnie lądem do Barcelony (9 XII), gdzie połączywszy się z czeladzią wysłaną tutaj z Neapolu statkiem, skierował się do Madrytu (przed 21 I 1623). Na dworze hiszpańskim głównym kierunkiem działań dyplomatycznych M-ego była sprawa pomocy dla Wazów przeciwko Szwecji. Wobec fiaska starań o interwencję zbrojną czynił M. wysiłki o pomoc finansową. Dzięki akcji nuncjusza, a głównie wpływowego na dworze markiza de Montesclavos uzyskał M. deklarację wypłaty 200 000 dukatów. Dalsze jego starania o zabezpieczenie pewnych źródeł tej wypłaty spełzły na niczym. Uzyskał natomiast przywilej na oswobodzenie ok. 4 000 poddanych króla polskiego wykupionych przez Sycylijczyków z rąk tureckich. Odbiorcami obfitej korespondencji M-ego byli: król Zygmunt III i bp przemyski Paweł Piasecki. Poza wyżej wymienionymi sprawami zawiera ona informacje o aktualnych nowinach docierających na dwór w Neapolu lub w Madrycie, np. o stanie floty hiszpańskiej, Holandii, przetargach między Hiszpanią a Anglią i związanych z nimi planach matrymonialnych dworów obu stolic. Zgodnie z intencjami Zygmunta III, ale jak się wydaje z własnej inicjatywy, starał się M. o wysondowanie możliwości ożenku królewicza Władysława z infantką Marią. Poczynił także pewne starania o przyjęcie na dwór hiszpański jednego z synów Zygmunta III. W zabiegach tych znacznej pomocy udzieliła mu wpływowa dama dworu Małgorzata, Austriaczka.
M. okazał się również znawcą dzieł sztuki i bibliofilem. W czasie swoich licznych podróży zaspokajał kolekcjonerskie upodobania tak króla, jak i innych osób. W r. 1622 kupił dla Zygmunta III słynny „Codex argenteus” przechowywany w opactwie Werden koło Düsseldorfu (obecnie w Upsali), na prośbę Pawła Piaseckiego przeglądał rękopisy po Wizygotach i Wandalach. Dn. 22 V 1623 doniósł królowi, że spełnił jego polecenie i uzyskał odpisy łacińskich biblii z bibliotek w Toledo i w Aldalla. Wysłał także do Warszawy książkę drukowaną w Liège, szkalującą Zygmunta III i Władysława. Na polecenie króla kupował obrazy, za które wpłacił generałowi Tow. Jezusowego 500 szkudów.
W marcu 1622, jeszcze w czasie pobytu w Neapolu, M. zapadł na poważną chorobę. Dn. 28 VIII 1623 przebywał jeszcze w Madrycie, wkrótce wyruszył do kraju i zmarł nagle 30 XI t. r. w Akwizgranie. Pochowany został w tamtejszym kościele Karmelitów. Ciało przewiózł do Polski w r. 1647 Stanisław Mąkowski (zob.), jego bratanek, i pochował w kaplicy Najśw. Maryi Panny w klasztorze w Jędrzejowie, gdzie ufundował stryjowi marmurowe barokowe epitafium.
Liber chamorum, Cz. I s. 420–1 nr 1594, Cz. II s. 198; Niesiecki, V 325; Uruski, X 289; Katalog zabytków sztuki w Polsce, III z. 3 s. 11; – Ciesielska-Borkowska S., Les voyages de Pologne en Espagne et en Portugal aux XV et XVI siècles, „Archivum Neophilologicum” T. 1: 1934 cz. 2 s. 309–11; Kantecki K., Sumy neapolitańskie, W. 1881; Lechicki Cz., Mecenat Zygmunta III, W. 1932 s. 227–8; Szelągowski A., Rozkład Rzeszy i Polska za panowania Władysława IV, Kr. 1907 s. 5–7; Wiśniewski J., Historyczny opis kościołów… w Jędrzejowskiem, Marjówka 1930 s. 57; – Album stud. Univ. Crac., III 200; Archiwum nacji polskiej w uniwersytecie padewskim, I s. 40 nr 458, s. 54 nr 741, s. 326; Mon. Pol. Hist., V; Piasecki P., Chronica, Kr. 1645 s. 57, 469; Starowolski Sz., Monumenta Sarmatarum, f. 615; – AGAD: Teki Naruszewicza 10 k. 306, 311, 314, 316, 317, 329–337, 341–343; B. Czart.: rkp. 111, 112, 113, 115, 320, 940a, s. 171–201; B. Ossol.: rkp. 3470 II (Listy Adama Mąkowskiego do KJMci Zygmunta III 1621–1623).
Jerzy Michalewicz